1/04/2014

Cos nowego...


Jesli chodzi o zime w tym roku w Michigan, z tego co slyszalem to jest znaczniej wiecej sniegu i jest zimniej w porownaniu do poprzednich lat. Po raz pierwszy widzialem cos takiego jak burza lodowa- zdjecia i filmik ponizej. Mialem juz snowdays (dni bez szkoly ze wzgledu na snieg). Jesli chodzi o temperature to na pewno jest zimniej niz Polsce, bo jest okolo -10 st. C (czasami nawet -25 st. w nocy).


Po burzy lodowej


Moj balwan



Jesli chodzi o swieta to spedzilem je z moja rodzina goszczaca. Oczywiscie swieta tu sa zupelnie inne niz w Polsce. Nie ma tu takich tradycji, jak dzielenie sie oplatkiem itp.. W przeciwienstwie do Polski, nie obchodzi tu sie Wigilii. Jest to normalny dzien, dlategotez, jak dobrze pamietam, na lunch mialem hot-dogi. :P U nich bardzo waznym dniem jest Boze Narodzenie. Dzieci budza sie wczesnie rano, budza rodzicow i tylko czekaja az otworza swoje prezenty. Ale niestety dobre chwile szybko sie koncza, wiec swieta bardzo szybko sie skonczyly. Nastepnie nastal czas New Year's Eve. Sylwester!
Tutaj sylwester to taki zwykly dzien. Nie maja nawet fajerwerkow, bo zeby je uzywac trzeba miec specjalne pozwolenia. Wszyscy (prawie) ogladaja sylwester  na Times Square w NY. Ogolnie nuda.
Nie wiem co jeszcze moge napisac. Wiec pozdrawiam- Hubert. 3majcie sie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz