8/28/2013

Wreszcie!!!!

Wiem, ze nie pisalem przez dluuuuugi czas. Zdaje sobie sprawe, ze wiekszosc z was mysli, ze zrezygnowalem z pisania bloga...NIEEEE!!! Ze mna nie ma tak latwo. Na wstepie, chcialbym przeprosic za brak polskich znakow i za brak kontynuuacji bloga. Mialem po prostu nadzieje, ze bede mogl napisac ten post ze swojego laptopa. No coz... Moze niedlugo. Uprzedam rowniez, ze ten post bedzie dlugi, ale postaram podzielic go na czesci i skrocic, co usprawni jego czytanie. Let's start!
Podroz
Nie pamietam, czy pisalem o moim planie lotu, ale nie chce mi sie tego sprawdzac, wiec powtorze. Wylecialem z Warszawy, potem Frankfurt, Waszyngton, nastepnie noc w nim. Potem Detroit i Host Family ;) nastepnie podroz autem do domu. Dla osob ktore bede leciec do USA- nie bujcie sie o podroz (chyba ze naprawde robicie cos nie zgodnie z prawem).
Kuchnia w USA
Jesli chodzi o kuchnie i sposob jedzenia, to mam tylko jeden komentarz- I like it! Moze niektore osoby czepiaja sie o chleb... Ale przeciez to nie Polska... Taco, hamburgery, hot dogi, pizza, steaki. This is it!!! Uwielbiam rowniez Root Bear, ktorego smaku nie potrafie opisac. Moze czesc z was powie- PIWO?! Nie to jest tylko Pop, tzw. Soft Drink.
Ludzie z USA
Ludzie ze Stanow sa inni. Nie chce tu pisac, ze wszystko w US jest suuuper (moze czesc rzeczy) i chce zeby bylo to obiektywne. Wiec... To co mi sie u nich podoba przede wszystkim to:
1. Ich przywiazanie do szkoly, miasta, stanu. Ich koszulki itp. To mi sie naprawde podoba. ;)
2. Ich ciagle pytanie: How are U? Itp. To jest naprawde mile.
3. Ich podejscie do Exchange Students. Mowisz ze jest nim i wszyscy mowia- it's cool! I zadaja mnostwo pytan :)
Szkola
Jesli o szkole to jestem szczesliwy, ze do niej trafilem. Jest tu moze 7 exchange students. (Sorry, nie pamietam- widzialem ich dzisiaj). A szkola jest bardzo ucieszona ze ma ich w swoich szeregach. W szkole wisza ich flagi i jest tablica ze zdjeciami i mapa, skad kto jest. Dzisiaj mialem tour po szkole, pokazali mi, gdzie co jest I ustalilem swoj plan. Z tego, co zrozumielismy z host mama, jestem w druzynie soccer I mam pierwszy trening w czwartek.
Inne
Podczas tego tygodnia, zobaczylem rowniez kilka nowych, fajnych rzeczy. Rodeo, Buick- marke samochodu. I inne... Cdn.(I hope that)

8/18/2013

Last, last, last...

Dzisiaj jest już 18 sierpnia. Nie mogę uwierzyć, że za 2 dni już nie będzie mnie w Polsce. Wylatuje z Warszawy, mam przesiadkę we Frankfurcie, a później Waszyngton =D. Będę tam na noc, a rano lot do Detroit skąd odbierze mnie host rodzina. Już nie mogę się doczekać, kiedy ich zobaczę po raz pierwszy na żywo, a nie na Skype.
Teraz dopiero zaczynam zdawać sobie sprawę, że nie będzie mnie w Polsce przez taki długi okres czasu. Pożegnania, wszystko ostatnie... last, last, last...
Last ognisko :P
Na razie prawie niczego się nie obawiam, oprócz tych wszystkich przesiadek itp. Znając mnie na pewno się gdzieś zgubię. :P Na szczęście nie lecę sam. Leci ze mną jeszcze 3 innych osób z YFU, więc nie będzie źle.
Następny post napiszę zapewne już w USA (może nawet jeszcze w Waszyngtonie) i postaram się podać link do mojego kanału na YouTube, bo chyba zacznę nagrywać vloga.
3majcie się Hubert!!!
PS Z tym ostatnim to nie obiecuję :)

8/10/2013

Waiting for 20th...

Czas mija bardzo szybko... Tyle rzeczy jeszcze do zrobienia. Pozostało 10 dni do wylotu. Na razie się jeszcze niczym nie martwię, ani niczego się nie obawiam. Może do czasu. A tymczasem muszę załatwić jeszcze kilka spraw i się spakować! ;O Nie wiem, jak przejdę przez ten krok. Spakować się na rok w 23 kg? To potrafi chyba tylko Chuck Norris.
Szczepienia,  zakup walizki- to już za mną. Dzisiaj chyba będę pierwszy raz rozmawiał z moją HOST-RODZINĄ przez Skype. Już nie mogę się doczekać. Pewnie dowiem się do jakiej klasy będę chodził itd. A jeszcze zostało mi m.in. kupno prezentów dla host-rodziców i host-brata. Macie jakieś pomysły?
3majcie się Hubert :)

8/01/2013

HF!


Siema! Miałem napisać wieczorem coś więcej o mojej rodzinie goszczącej. Szczerze mówiąc, jak na razie, niewiele wiem o nich. W mail'u od organizacji napisany był ich adres i adres szkoły do której będę uczęszczał. Jest to Yale High School. Znajduje się ona w odległości około 9 mil od mojego przyszłego domu.
To jest "logo" mojej przyszłej szkoły
Szkoła nie należy do największych, bo ma zaledwie około 800 uczniów(oczywiście sam HS, bo ta szkoła należy do Yale Public Schools, do której chodzi w sumie 2300 osób). Na temat rodziny wiem również, że będę miał ośmioletniego brata. Jak będę coś wiedział więcej, to od razu napiszę.

PS Zapomniałem Wam napisać, że już jakiś czas temu odebrałem paszport z wizą. ;o
Peck, Michigan :) Wreszcie mam rodzinę goszczącą. Teraz nie mam zbyt dużo czasu, więc napiszę więcej wieczorem. :)