8/10/2013

Waiting for 20th...

Czas mija bardzo szybko... Tyle rzeczy jeszcze do zrobienia. Pozostało 10 dni do wylotu. Na razie się jeszcze niczym nie martwię, ani niczego się nie obawiam. Może do czasu. A tymczasem muszę załatwić jeszcze kilka spraw i się spakować! ;O Nie wiem, jak przejdę przez ten krok. Spakować się na rok w 23 kg? To potrafi chyba tylko Chuck Norris.
Szczepienia,  zakup walizki- to już za mną. Dzisiaj chyba będę pierwszy raz rozmawiał z moją HOST-RODZINĄ przez Skype. Już nie mogę się doczekać. Pewnie dowiem się do jakiej klasy będę chodził itd. A jeszcze zostało mi m.in. kupno prezentów dla host-rodziców i host-brata. Macie jakieś pomysły?
3majcie się Hubert :)

5 komentarzy:

  1. Ja już wiem, że nie da się spakować do 23kg na 1 rok! Dlatego mam wykupioną dodatkową walizkę. I wbrew pozorom to nie jest takie drogie(w moim Air France koło 250zł - a jak ułatwia życie!!!). Radze poszukac jak jest w twojej lini.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już sprawdzałem... To koszt około 60 euro. Tylko nie jestem pewny czy nie trzeba tego płacić przy każdej przesiadce. Ale i tak to nie ważne - zamierzam kupić sobie rzeczy w USA :)

      Usuń
    2. Nie no płacisz raz i tyle ;)

      Usuń
  2. Dla mnie pakowanie było łatwe! Spakowałam się do dużej i zmieściłam w 14 kg, a w małej 6 kg więc dasz radę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej ;)
    Również wyjeżdżam w tym roku na wymianę. Lecę do Oregonu, więc trochę dalej. ;> Wyjeżdżam 23 sierpnia. Też zaczęłam prowadzić blog: welcomeoregon.blogspot.com zapraszam :).
    Będę śledzić jak ci idzie i powodzenia ! ;D

    OdpowiedzUsuń